Trasy rowerowe w okolicach Głowna
Powrót

Wzdłuż Mrogi i Mrożycy

Mapa i ślad GPS Przedstawiona poniżej trasa pozwoli nam poznać nieco miasto Głowno, ale przede wszystkim poprowadzi nas przez urocze wodne zakątki znajdujące się w jego granicach, zalew, fragment rzeki Mrogi oraz najpiękniejszy odcinek rzeki Mrożycy. Trasa jest bardzo przyjemna, miejscami trudna, ale za to krótka i pozwalająca nawiązać do szlaku "Głowieńska ósemka" i kontynuować podróż.

Początek trasy ma swoje miejsce na parkingu obok wypożyczalni sprzętu wodnego przy ulicy Swoboda. W pobliżu tego punktu po zakończeniu wycieczki można smacznie i dobrze zjeść w znajdującej się po drugiej stronie pizzerii.

Ze wskazanego miejsca ruszamy wyznaczoną ścieżką rowerową w kierunku Urzędu Miasta i zapory na rzece Mrodze. Po przejechaniu zapory, tuż przed parkingiem przy UM delikatnie odbijamy w prawo. Teraz wąską groblą wzdłuż linii brzegowej zalewu jedziemy w stronę kościoła i dalej w kierunku trasy Łódź - Łowicz.

Po przejechaniu około 1 kilometra od miejsca startu dojedziemy do rozwidlenia grobli, gdzie skręcamy w lewo w kierunku cmentarza. Poruszając się ścieżką wzdłuż ogrodzenia w kierunku trasy po około 270 metrach dojedziemy do przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną przy ulicy Kopernika. Zachowując ostrożność przechodzimy na drugą stronę ulicy i trzymając się wyznaczonej ścieżki rowerowej jedziemy w prawo w kierunku mostu między dwoma częściami zalewu. Nie rozpędzamy się jednak z górki, jaką mamy przed sobą, ponieważ tuż za laskiem i parkingiem skręcamy w lewo w kierunku ulicy Plażowej i osiedla Kopernika.

Trzymając się cały czas ścieżki położonej tuż przy brzegu jeziora, a następnie rzeki Mrogi i przejechaniu około 900 metrów dotrzemy do małego mostku łączącego osiedle Kopernika z osiedlem Sikorskiego. Po przejechaniu mostu jedziemy cały czas prosto w kierunku ulicy Sikorskiego.

Gdy dojedziemy do skrzyżowania (około 650 m) możemy skręcić w lewo, w ulicę Sikorskiego a następnie po przejechaniu 550 metrów w prawo, tuż za rozebranym przejazdem kolejowym w ulicę Ułańską, ale myślę, że bardziej bezpieczne i spokojniejsze będzie podróżowanie ulicą Westerplatte. Dlatego też ostrożnie przejeżdżamy skrzyżowanie z ulicą Sikorskiego i jedziemy w kierunku osiedla domków jednorodzinnych położonych przy ulicy Westerplatte.

Po przejechaniu kilkunastu metrów od skrzyżowania skręcamy w lewo i poruszając się dalej tą cichą i spokojną ulicą jedziemy prosto aż do ulicy Ułańskiej. Tu po przejechaniu około 700 metrów kończy się jazda po asfaltowych nawierzchniach i po skierowaniu naszych maszyn w prawą stronę jedziemy w kierunku lasu i kolejnej rzeki przepływającej przez nasze miasto rzeki Mrożycy.

Trzymając się przez cały czas wyznaczonego kierunku jazdy - na wprost mijamy znajdujące się po lewej stronie zabudowania i wjeżdżamy dość szeroką na początku ścieżką do lasu. Nie zbaczając z obranego kursu dojedziemy do miejsca, gdzie już zwężająca się ścieżka doprowadzi nas do ogrodzenia, przed którym musimy skręcić w prawo. Po przejechaniu kilku metrów skręcamy w lewo a następnie jedziemy w dół do koryta rzeki.

Zjeżdżając z górki musimy zachować ostrożność, ponieważ miejsce to przypomina teren do jazdy po muldach, który niestety trzeba pokonać na rowerze lub obok niego. Opisany, troszkę terenowy fragment trasy do samej rzeki liczy sobie około 1,1 kilometra. Gdy już szczęśliwie dotrzemy do wąskiej ścieżki biegnącej wzdłuż wijącej się wśród drzew rzeki Mrożycy skręcamy w prawo. Od tej chwili zaczyna się około dwukilometrowy odcinek trasy, który jest bardzo uroczy i ciekawy.

W początkowej fazie dróżka, którą się poruszamy biegnie wzdłuż koryta rzeki, a następnie lekkim łukiem pod górkę oddala nas od niej jednocześnie ukazując nam piękny widok na całe znajdujące się w tym miejscu rozlewisko rzeki. Po przejechaniu około 450 metrów znajdziemy po lewej stronie drogi dwa mieszczące się dość blisko siebie zjazdy w dół w stronę rzeki. Jeden zjazd krótszy, ale za to bardziej stromy, drugi natomiast dłuższy, ale i łagodniejszy.

Teraz trzymając się ścieżki oraz mając przez cały czas po lewej stronie rzekę z otaczającymi ją urokami przyrody ostrożnie ( uwaga: korzenie drzew na ścieżce) jedziemy i zapominamy o zgiełku miasta, o problemach i zmartwieniach dnia codziennego, po prostu jedziemy i obserwujemy życie lasu wsłuchując się w cichy szum rzeki. W czasie naszej podróży mając odrobinę szczęścia możemy spotkać rdzennych mieszkańców tego miejsca.

Niestety wszystko, co dobre szybko się kończy i po przejechaniu około 2 kilometrów sama ścieżka wyprowadzi nas w miejsce, gdzie znajduje się most kolejowy. W tym miejscu ta blisko 7 kilometrowa trasa spotyka się z trasą "Głowieńskiej Ósemki", która daje nam kolejne możliwości spędzenia czasu na rowerze.

Powrót

Autor opracowania: Mariusz 'Goździk' Godziszewski i Beata Godziszewska.
Zdjęcia: Rafał 'Yaper' Ziarnik i Mariusz 'Goździk' Godziszewski.
Strona WWW: Rafał 'Yaper' Ziarnik.
ostatnia aktualizacja: 2009-09-24