Trasy rowerowe w okolicach Głowna
Powrót

Szlakiem "młynów nadmrożańskich"

Rzeka Mroga bierze swój początek nieopodal Brzezin skąd wijąc się spływa stromo w dół przez Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich. Niegdyś dolina ta odprowadzała wody z topniejącego lodowca warciańskiego, dziś jej wyraźny spadek i głęboko wcięte koryto stwarza dogodne warunki do budowy wodnych młynów. Od samych źródeł do ujścia Mrodze nieodłącznie towarzyszy malowniczy pejzaż. W swoim górnym biegu Mroga współtworzy wyjątkowy krajobraz strefy krawędziowej Wzniesień Łódzkich z dużymi deniwelacjami terenu i przepięknymi widokami. W okolicach Głowna, u stóp strefy krawędziowej, gdzie teren z pagórkowatego i falistego zmienia się w niemal całkiem płaski, Mroga zwalnia swój bieg, a jej koryto zaczyna meandrować po szerokim i zabagnionym dnie dolinnym.

Z uwagi na różnorodność krajobrazową Mrogi podróż wzdłuż jej doliny warto podzielić na dwa etapy z bazą wypadową w Głownie. W obydwu przypadkach trasa została wyznaczona równolegle do doliny Mrogi na obu jej brzegach, a punktami łączącymi stały się mosty przy nadmrożańskich młynach. Również kierunek podróży może być dowolny. Niniejsza propozycja szlaków rowerowych ogranicza się tylko do opisu prawobrzeżnych tras, ponieważ wariant lewobrzeżny jest bardziej oczywisty i nawiązuje zasadniczo do dość łatwych głównych ciągów komunikacyjnych wzdłuż doliny Mrogi.

Część południowa

Pierwszą trasę dogodnie jest rozpocząć z Placu Wolności w centrum Głowna. Stąd najlepiej wyruszyć ulicą Młynarską, na końcu której, jak sama nazwa wskazuje stał niegdyś młyn w miejscu obecnego jazu z małą elektrownią wodną. Następnie podążamy dalej ścieżką rowerową wzdłuż zalewu "Mrożyczka", aż do ul. Swoboda. Ulicą Swoboda, a następnie Sikorskiego dojeżdżamy do południowej granicy miasta i kontynuujemy podróż drogą Głowno-Brzeziny.

Po około 16km dojedziemy do wsi Kołacin, gdzie przy zjeździe do doliny przy drodze do Łowicza znajduje się pierwszy na naszej trasie młyn. W tym miejscu można przekroczyć dolinę i rozpocząć drogę powrotną do Głowna wybierając trasę do Łowicza prowadzącą do Kołacinka. Jednak w niedalekiej odległości od tego miejsca w górę Mrogi znajdują się jeszcze dwa młyny, które warto zobaczyć.

Pierwszy z nich znajduje się około kilometra wyżej. Jadąc dalej drogą do Brzezin dojeżdżamy do zakrętu w prawo. W tym miejscu zjeżdżając z drogi asfaltowej na wprost brukowaną drogą dojedziemy wzdłuż muru majątku ziemskiego do kolejnego mostu i młyna otoczonego stawami i rozlewiskami rzecznymi.

Wracając tą drogą pod górę za ostatnim budynkiem skręcamy w lewo i jadąc polna piaszczystą drogą, po około 1900m dojedziemy do zgliszczy kolejnego młyna w okolicy wsi Jasień.

Po budynku młyna został jedynie fragment fundamentu ze stalowymi trybami napędzającymi niegdyś mechanizm młyński. W tym miejscu ostatecznie opuszczamy lewy brzeg Mrogi przejeżdżając przez most przy młynie. 300m wyżej nieopodal starego kamiennego budynku skręcamy w lewo w kierunku lasu.

W lesie droga prowadzi przez wąwóz porośnięty bujną zielenią. Przy wyjeździe z lasu mijamy zjazd do młyna położonego przy majątku ziemskim.

Wybieramy drogę na wprost i po około 2200m dojeżdżamy do drogi asfaltowej prowadzącej do pierwszego z młynów w Kołacinie. Trafimy do niego jadąc w dół około 600m, włączając się po drodze w dość intensywny ruch drogi prowadzącej z Łowicza do Brzezin.

Wracając tą drogą pod górę z młyna, jadąc w kierunku Łowicza dojeżdżamy po około 1km do wsi Kołacinek, w której za ostrym łukiem w lewo za kościołem opuszczamy ruchliwą szosę podjeżdżając stromo na wprost pod górę. Oprócz drewnianego kościółka godnym zwiedzenia obiektem w Kołacinku jest otwarty niedawno Park Jurajsko-Botaniczny Dino Park, do którego dojedziemy skręcając w lewo po osiągnięciu kulminacji wzniesienia za kościółkiem. Nasza trasa wiedzie jednak dalej prosto i po przejechaniu 1600m, jadąc najpierw w dół, a potem pod górę, cały czas prosto dojedziemy grupy zabudowań.

Stąd jedziemy dalej prosto zjeżdżając do suchej dolinki, w której czekają na nas dwa zakręty, pierwszy w lewo, a drugi w prawo. 1500m od wspomnianych zabudować dojedziemy do skrzyżowania z droga asfaltową. Wybieramy drogę na wprost stromo z górki w kierunku niewielkiej dolinki przebiegającej przez Kraszew.

Ostatni trzykilometrowy odcinek drogi jest dość trudny ze względu na piaszczyste podłoże. Warto jednak wybrać ten skrót przez wzgląd na zapierający dech w piersiach pejzaż doliny Mrogi z wzniesieniami PKWŁ w tle. Za mostkiem skręcamy w lewo i jedziemy szosą w kierunku zachodnim. Po przejechaniu około 2,5km dojedziemy do granicy lasu. Pokonując zakręt w lewo możemy zjechać do mostu na Mrodze i dalej do wsi Nagawki przy drodze Głowno-Brzeziny. My jednak w tym miejscu wybieramy drogę przez las, przecinając skrzyżowanie na wprost.

5km od Kraszewa dojedziemy do wsi Borki i łuku w prawo, gdzie przy drodze stoi stary drewniany krzyż. W tym miejscu warto zjechać na chwilę w lewo dróżką wiodąc przez las w dół, aż do rzeki. Nad Mrogą na łące znajdują się pozostałości gospodarstwa młynarskiego z fundamentami budynków i ziemianką. Niestety z budowli młyńskiej pozostał jedynie fragment betonowej przegrody na martwej obecnie odnodze Mrogi.

Wracamy do drogi przez Grodzisk i jedziemy dalej w kierunku Głowna. Jadąc cały czas prosto 500m dalej dojedziemy do drogi z pierwszeństwem przejazdu. Skręcamy w prawo mijając po drodze gospodarstwo ze stawikiem i po chwili skręcamy w lewo. Drogą tą jedziemy cały czas prosto przecinając po 1,5km drogę do Dmosina. Kilometr dalej od szosy, za zabudowaniami, które będą po prawej stronie znajduje się zjazd w lewo do kolejnego młyna w miejscowości Wierzbówka.

W tym miejscu możemy znowu wrócić do trasy Głowno Brzeziny, jednak dużo ciekawsza droga prowadzi dalej przez las, gdzie po około 1,5km dojedziemy do szutrowej drogi łączącej miejscowość Piaski Rudnickie z osiedlem Huta Józefów w Głownie. Aby dojechać do osiedla skręcamy w lewo.

Po minięciu zabudowań dojedziemy do ul. Kopernika, w którą skręcamy w prawo. Po minięciu boiska, i Miejskiego Ośrodka Kultury warto skręcić pod lekkim kątem w lewo, w dróżkę prowadzącą na skarpę nad tak zwanymi Stawami WuZetMotowskimi. Roztacza sie stamtąd piękny widok na zbiornik i okolicę.

Jadąc dalej tą sama dróżką, dojedziemy z górki do betonowej drogi, która zaprowadzi nas do spiętrzającego ten zbiornik jazu na Mrodze. Za mostem droga robi się asfaltowa i wzdłuż zabudowań fabrycznych dojedziemy nią do ul. Sikorskiego, którą możemy wrócić do Placu Wolności.

Cała opisana trasa to dystans rzędu 32km.

Część północna

Północna część szlaku młynów nadmrożańskich jest nieco krótsza i łatwiejsza, dlatego też bardziej zaawansowanym rowerzystom warto polecić rozszerzenie trasy wycieczki kontynuując podróż szlakami wyznaczonymi na terenie gminy Bielawy.

Z Placu Wolności udajemy się na północ ulicą Strażacką, a następnie pod górę ulicą Bielawską. Po dwóch kilometrach dojeżdżamy do miejsca, w którym można wybrać alternatywną lewobrzeżną trasę ze wsi Ziewanie do Waliszewa. Wybierając ten wariant należy z ul. Bielawskiej skręcić w lewo przed granicą lasu i kilometr dalej, już po drugiej stronie doliny skręcić w pierwszą drogę w prawo.

Przekraczając dno doliny miniemy po drodze miejsce, w którym do roku 1977 funkcjonował młyn zwany "Patyki". Był on zlokalizowany kilkadziesiąt metrów od mostu na Mrodze w górę rzeki. Do dziś dnia miejsce to zwane jest Patykami.

Jadąc dalej drogą do Bielaw po 2km las po lewej stronie się kończy. Z tego miejsca ruszmy dalej drogą biegnącą po skosie łagodnie w dół doliny. 1100m od tego miejsca znajduje się zjazd do młyna w Soplu. Miejsce to otoczone jest zewsząd stawami rybnymi. Dziś funkcjonuje w tym miejscu nowoczesny młyn elektryczny zlokalizowany na drugim brzegu Mrogi.

Wracając do szosy i jadąc niecałe 2km dalej w dół doliny, mijając po drodze wieś Gawronki, dojedziemy do zjazdu do zabytkowego już młyna Marksa w Boczkach Domaradzkich.

To urokliwe miejsce znane jest również z niewielkiego źródełka, które bije na samym środku gospodarstwa obok młyna. Wody źródełka płyną maleńką stróżką po brukowanej drodze i wpadają do Mrogi nieopodal mostu. Po powrocie do głównej drogi udajemy się w dalszą drogę w dół doliny. Po przejechaniu 3,5km dojedziemy do kresu naszej trasy na tym odcinku doliny Mrogi.

W miejscowości Psary, w pobliżu dużego gospodarstwa rybnego, wyjedziemy na drogę Waliszew-Bielawy. Skręcamy w lewo i po przejechaniu 300m po lewej stronie za stawem znajduje się wjazd na teren psarskiego majątku, w którym zlokalizowany był niegdyś wodny młyn. Obecnie funkcjonuje w tym miejscu turbina maleńkiej elektrowni, a po młynie pozostały jedynie fundamenty.

Opuszczamy Psary i udajemy się do oddalonego o 600m stąd Waliszewa. W centrum tej miejscowości znajduje się zabytkowy drewniany kościółek. Na głównym skrzyżowaniu w Waliszewie na rogu cmentarza skręcamy w lewo, w szosę prowadzącą z powrotem do Głowna.

Kilometr od tego miejsca w miejscowości Skubiki w otoczeniu łąk, znajduje się niedziałający już młyn zbożowy. Młyn w Skubikach jest ostatnim na naszej trasie wzdłuż tego odcinka Doliny Mrogi. Dalsza podróż w stronę Głowna doprowadzi nas do Ziewanic, w których skręcając w lewo dojedziemy do mostu na Patykach i dalej do ul. Bielawskiej na granicy miasta.

Dla podróżników, którzy nie zdążyli nasycić swoich oczu pięknem mrożańskiej przyrody można zaproponować nieco okrężna drogę do Głowna. Skręcając w Ziewanicach w prawo, a następnie w lewo w pobliżu Antoniewa dojedziemy do lasu. Na jego skraju przywita nas tablica informująca o tym, iż mamy przed sobą rezerwat przyrody "Zabrzeźnia". Do Głowna dojedziemy jadąc dalej prosto. Po przejechaniu pod wiaduktem należy natychmiast skręcić w lewo w ul. Piątkowską, którą dojedziemy do ul. Swoboda. Za nią naszym oczom ukaże się zalew "Mrożyczka". Wzdłuż zalewu ścieżką rowerową dojedziemy do Plac Wolności.

Opisany wyżej odcinek szlaku "młynów nadmrożańskich" to około 24km mało ruchliwej drogi, pełnej niezapomnianych widoków.

Powrót

Autor opracowania: Arkadiusz Kaźmierczak.
Zdjęcia: Mariusz 'Goździk' Godziszewski i Rafał 'Yaper' Ziarnik.
Strona WWW: Rafał 'Yaper' Ziarnik.
ostatnia aktualizacja: 2007-09-28